poniedziałek, 2 marca 2015

I Rozdział

osoba 1 (casilia)
--------------------
Następny dzień
Budzik zadzwonił punktualnie o szóstej. Niby mieszkam z rodzicami blisko szkoły, ale rodzice wymyślili, że skoro tak się do nich odzywam to zobaczymy ile bez nich wytrzymam. Mi to nawet pasuje. Mogli mnie od razu zapisać do szkoły z internatem, a nie przenosić ciągle w inne miejsce... . Ubrałam się w moją ulubioną bluzkę i spodnie. Uczesałam w niesforną fryzurę. I wyszłam.
Musiałam przejść przez park, bo to krótsza droga.
Po drodze minęłam stary dom. Był cały obrośnięty roślinami.
Gdy przeszłam przez bramę szkoły, uświadomiłam sobie, że
nie pamiętam gdzie jest pokój dyra ! ,, I co ja teraz zrobię?!''
No bo przecież nie podejdę do pierwszej lepszej osoby i nie walnę prosto z mostu pytaniem gdzie jest pokój dyra.
Nagle moją uwagę przykuł jakiś uczeń niskiego wzrostu.
Moją uwagę przykuł dlatego, ponieważ biegł ile sił w nogach,
nie zważając na innych uczniów, których ,,potrącał''.
Wyglądał jakby naprawdę się gdzieś śpieszył. A przecież
lekcje zaczynają się za ponad godzinę! Gdy zniknął za
budynkami postanowiłam go śledzić i sprawdzić gdzie się
tak śpieszy. Pobiegłam za nim jak najszybciej. Gdy nagle
obok mnie przebiegł jakiś mężczyzna w dresach!
W dodatku krzyczał cały czas...
-Della Robbia! Della Robbia! Deeeellaa Rooobiaaaaaaaa!
Postanowiłam biec dalej! Co tu się dzieje?!
Dogoniłam ich, stali przed jakimś budynkiem.
Ten mężczyzna krzyczał na niego...
-Della Robbia jeśli lubisz nokautować swoich kolegów ze szkoły to zapisz się na boks, a nie biegnąc przed szkołą  przewracasz ich!
O matko ! Nie na widzę jak dorośli krzyczą za byle co i rozkazują na dodatek ! Chyba zaraz mnie coś strzeli! Wyskoczę tam i wygarnę temu grubasowi co myślę jak moim rodzicom ! Jeszcze jeden krzyk z jego strony i na prawdę to zrobię !
Nastawiłam uszy w ich stronę, żeby lepiej słyszeć. Blondyn z dziwna fryzurą chciał mu coś wytłumaczyć...
-Jim ale ja......
-Jeszcze jedno słowo a dostaniesz 2godziny kary!
-Ale Jim......
-ktoś tu chce 3godziny szlabanu !
-Ja tylko chc....
-4Godziny kary! Po śniadaniu marsz do dyrektora !
No nie tego już za wiele! Wybiegłam do nich!
-Co pan sobie myśli ! Że jeśli jest pan dorosły to może się wydzierać na wszystkich ! Chyba pan sobie nie zdaje sprawy, że my też mamy jakieś prawa !
-A ty panienko zważaj na słowa bo trafisz do dyrekcji jak Della Robbia !
-I tak muszę do niego pójść ! Trudno będę mieć problemy pierwszego dnia ale i tak się opłacało ! A jesli chce pan, żebym dostała karę to niech pan mi powie gdzie w ogóle jest dyrekcja ?!
-Della Robbia ci pokaże ! I tak musi tam pójść po śniadaniu przed lekcjami ! Słyszałeś Della Robbia ?! Po śniadaniu ta ,,miła'' panienka pójdzie z tobą ! A teraz idźcie na śniadanie zaraz otwierają stołówkę.
Ten Jim czy jak mu tam sobie poszedł... Przynajmniej dowiem się gdzie jest dyro.
-Cześć. Jestem Odd.Odd Della Robia.
-No cześć. Casilia Pekio. Dopiero co się wprowadziłam z rodzicami do miasta. Ale wolę mieszkać w internacie.
-Ale wiesz masz bardzo ciekawy charakter. Ciekawa zagadka. Może pogadamy przy śniadaniu? Jestem bardzo głodny.
-No Ok. A tak właściwie o co poszło z tym gościem ?
-No wiesz. Spieszyłem się na śniadanie dziś rogaliki. Mniam. Chciałem być pierwszy. Pierwsze są najlepsze. Choć !
-Ok.
Weszliśmy do środka, dostaliśmy po 2rogaliki i usiedliśmy. Opowiedziałam mu o wszystkim co związane z moim charakterem,rodzicami i całą historią. Krótko i zwięźle.
-Ciekawy życiorys Casilia.-uśmiechnął się szeroko.
-Bardzo. A tak w ogóle przyjaciele mówią mi Casi.
-Aha. Ok Casi. A jeśli mowa o przyjaciołach właśnie idą moi.
-To może ja już pójdę.
-Nie ! Zostań. Przedstawię cię.
-Ok.
Do naszego stolika podeszły 4osoby: wysoka dziewczyna z czarnymi włosami, trochę niższy brunet,niski blondyn w okularach i co ciekawe, dziewczyna w różowych włosach i ubraniu o tym samym kolorze.
-Hej Odd. Znowu zarywasz do nowej ?-spytał brunet.
-Nie. Pomogła mi w potyczce z Jimem. Muszę z nią pójść do dyra po śniadaniu.
-Skoro tak to może nas przedstawisz?-powiedziała czarnowłosa
-Jasne. To jest Casilia Pekio. Ale dla przyjaciół Casi.
-Miło mi cię poznać Casilia. Ja jestem Yumi.
-Nazywam się Jeremy a to Ulrich.
-A ja jestem Aelita.
-Aelita ? Jakbym znała to imię i ciebie. Może się gdzieś spotkałyśmy ?
-Nie sądzę ! To niemożliwe
Zakłopotała się. Coś tu nie gra.
J: Zaraz lekcje.
O:Chodź Casi do tego dyra.
Poszliśmy do dyra, potem na lekcje i tak minęła szkoła.
Jak się okazało jestem w tej samej klasie co Odd i reszta.
Gdy wychodziliśmy z sali poczułam takie coś. Jakbym nie chciała mieć przed nimi tajemnic.
Wróciłam do domu po rzeczy. Tata zawiózł je do szkoły. Powiedziałam mu, że dojdę na piechotę tylko muszę coś załatwić.
Poszłam do garażu. Rozwaliłam deski i wcisnęłam ten guzik. Włączyły się światła prowadzące wgłąb tunelu. Poszłam tam.Wyszłam jakimś włazem w starym budynku. Zobaczyłam windę. Nie zjechałam na dół. Winda zatrzymała się w pomieszczeniu z jakimś kompem. Winda uciekła na górę. Ktoś chce nią zjechać ! Nie wiem jakim cudem ale znałam drogę ucieczki. Pobiegłam do szkoły i zamknęłam się w swoim pokoju. Chcę tam wrócić! Jestem tego pewna! Ale opowiem o wszystkim przyjaciołom. Może będą chcieli sprawdzić to ze mną ?....... CDN
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
NA POCZĄTEK TO, ŻE TEN ROZDZIAŁ JEST NA RAZIE BARDZIEJ OPISOWY JESZCZE. NO SPOTKANIE NASZYCH WOJOWNIKÓW I TP. BARDZO PRZEPRASZAM JEŚLI POJAWIŁY SIĘ BŁĘDY. STARAM SIĘ NA TO UWAŻAĆ, ALE NIE JESTEM NAUCZYCIELEM OD POLAKA XD ROZDZIAŁ KRÓTKI WIEM.
ZWAŻAJCIE NA TO, ŻE PROLOG ZACZĘŁAM PISAĆ DZISIAJ I GO DZISIAJ WSTAWIŁAM. TAK SAMO TEN ROZDZIAŁ. PISAŁAM NA SHOUTBOXIE, ŻE BĘDZIE W SOBOTĘ, A POJAWIŁ SIĘ DZIŚ ! NASTĘPNY POWINIEN BYĆ DŁUŻSZY I BĘDZIE W NIM WIĘCEJ AKCJI :) KOMENTARZE DODAJĄ WENY WIĘC PISAĆ ŚMIAŁO. I TE POZYTYWNE I NEGATYWNE ;) TO NA TYLE
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------


6 komentarzy:

  1. 6/10
    Najpierw chciałbym zwrócić uwagę na tło. Jest co prawda ładne i tematyczne ale zlewa się miejscami z tekstem przez co utrudnia czytanie. Moim zdaniem stosowniejsze by było jakieś mniej zlewające się z tekstem tło.
    Resztę komentarza dopiszę później bo mi internet szwankuję i kilka razy nie pozwolił na publikację koma

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. OK. Biorę pod uwagę wszystkie komentarze i uwagi dotyczące swobodnego czytania itp. :) Zostało już to zmienione :) Pozdrawiam ;)

      Usuń
  2. Witam!
    Zgłosiłeś/aś się do Spisu opowiadań o Kod Lyoko. Przypominam, że zgłoszenie jest równoznaczne z akceptacją regulaminu obowiązującego na stronie. W związku z tym proszę o umieszczenie w widocznym miejscu linku do spisu, bądź informacji w poście/zakładce.
    Pozdrawiam Lyoko Angel!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj ! Link został umieszczony w widocznym miejscu. Został także podkreślony(napisany) widocznym jasnym zielonym kolorem :) Pozdrawiam Casi ;)

      Usuń
  3. Podoba mi się to co piszesz i zapowiada Cię fajnie! Cieszę się, że kolejna osoba postanowiła pisać bloga o Code Lyoko i mam nadzieję, że będzie taki fajny na jaki wygląda (czyli super!! ;) ) Fajny masz pomysł a Casi wydaje się fajna oraz lekko podejrzana. No cóż czekam na dalszy ciąg i jakbyś chciała to zapraszam do mnie na
    http://kodlyoko-walkazxana.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję za miłe słowa :* ZMotywowałaaś mnie do dalszego dzialania ! :D oczywoscie blog odwiedze ;* Umieszcze twój blog w polecanych :) Casi

    OdpowiedzUsuń